A może linie powinny mieć swoje nazwy?
Linie metra nazywają mają techniczne-mechaniczne nazwy. M1 i M2. Proponujemy żeby dostały swoje nazwy.
Nie chodzi tu o funkcjonalność, bo przy zaledwie dwóch liniach można się połapać nawet bez nazw, ale o tożsamość. Jak coś jest nazwane to wydaje się bliższe i bardziej przyjazne, rodzi się więź mieszkańców z metrem i z miastem. A z tym Warszawie jest największy problem. Napisaliśmy wniosek w tej sprawie do pani prezydent. Z uzasadnieniem. O ten:
Dodaj komentarz