Taki duży bank, a miasto szpeci
Miastoszpecicielem 2014 roku został bank PKO BP S.A., który notorycznie wywiesza wielkie płachty w centrum Warszawy. Zwycięska fotografię zaklejonej reklamą Rotundy nadesłaliśmy do konkursu my. I wcale nie zależało nam żeby PKO BP wyszedł na zbira – bank sam się o to postarał. A było to tak.
Że centrum Warszawy zniknęło za reklamami wiadomo nie od dzisiaj. Z problemem tym od lat walczą organizacje zajmujące się przestrzenią publiczną, a prym wiedzie MiastoMojeAWNim. Należąca do PKO BP Rotunda stała się w ostatnich latach symbolem reklamowego chaosu. A przecież jest landmarkiem Warszawy. I do tego ikoną polskiego modernizmu powojennego. To wstyd, że notorycznie traktowana jest jak stojak na reklamy.
Chcieliśmy to zmienić. Ale po dobroci. Nie wytykać palcem Złych Bankierów z PKO, tylko grzecznie przekonać do zdjęcia płachty. W końcu już nie raz nam się to udawało – oprócz narzekania M20 zajmuje się wysyłaniem listów i dzwonieniem do wywieszaczy reklam i proszeniem żeby je zdjęli. Dzięki naszym prośbom swój baner zdjęły m.in. Kongres Kobiet i pewna prywatna firma.
Dowiedzieliśmy się, że PKO BP jest bankiem odpowiedzialnym społecznie. Więc wysmażyliśmy pismo do biura komunikacji i odpowiedzialności społecznej z grzeczną prośbą o płachty usunięcie i więcej niezawieszanie. W ramach odpowiedzialności za wspólną przestrzeń. Mieliśmy nadzieję, że Bank da się przekonać, że wywieszanie szmat to współcześnie dla PKO raczej antyreklama niż reklama.
Hepi endu nie było
Niestety hepi endu nie było. Bank nam odpowiedział, że płachty nie zdejmie, bo to nie poprawi jakości przestrzeni:
Nie, to nie. Zgłosiliśmy fotkę na konkurs Miastoszpeciciel. Na gali rozdania nagród okazało się, że jury właśnie jej przyznało główną nagrodę. Odbierając ją bardzo chcieliśmy powiedzieć, że idzie ku lepszemu, że bank posypał głowę popiołem. Ale bank niestety nie dał sobie tej szansy. Szmata jak wisiała, tak wisi, a my dobrego słowa o banku PKO BP powiedzieć nie możemy. Szkoda.
Jednak nie odpuszczamy. Wysmażyliśmy kolejne pismo do PKO BP, w którym prosimy żeby jednak zdjęli tę szmatę, bo nie służy ani przestrzeni publicznej ani Bankowi. Trzeba być cierpliwym i konsekwentnym.
Dodaj komentarz